literature

Shinigami i Hollow[PL] ch.1

Deviation Actions

ShirosakiHich's avatar
Published:
839 Views

Literature Text

/Kilka miesięcy po odzyskaniu mocy, koniec pierwszego semestru trzeciej klasy liceum Ichigo/
W mieście Karakura, wolnym krokiem wracali ze szkoły Kurosaki Ichigo z Inoue Orihime i Sado Yasutora. Wszyscy byli ubrani w klasyczne stroje uczniowskie. Po ciężkim dniu zmagań z nauką byli zbyt zmęczeni by rozmawiać. Każdy był skupiony na własnych myślach. Orihime jednak patrzyła kątem oka na swoich znajomych. Zauważyła, że jej miłość, Ichigo jest o wiele głębiej zamyślony.
- Kurosaki-kun, masz dzisiaj jakieś plany? – zapytała miło dziewczyna, starając się jakoś przerwać ciszę. Ichigo nie odpowiedział. – Kurosaki-kun?
-Ah? – zapytał chłopak, wyrwany z własnych myśli – Sorry, nie słuchałem. Mogłabyś powtórzyć?
- Pytałam się, czy masz może jakieś plany na dzisiejsze popołudnie.
- No więc… - zaczął Kurosaki nieco zakłopotany. Miał plan, Jednak chciał go zachować dla siebie. Musiał więc wymyślić coś innego na wymówkę – Właściwie… A tak! Tata powiedział, że chce całą rodziną pojechać na jakieś zakupy – skłamał.
-Mhm… – Inoue wyczuła nutkę kłamstwa. – Jak tak to nic.
Sado przysłuchiwał się z boku tej rozmowie. Tak jak Inoue czuł, że z jego przyjacielem jest coś nie tak. W tym czasie byli już nieopodal jego domu. Skręcił w kierunku uliczki prowadzącej do jego mieszkania.
- To do jutra, Inoue, Ichigo – pożegnał się.
- Pa, Sado-kun!
- Narka, Chad. – Ichigo jedynie burknął nadal rozmyślając.
Orihime i Ichigo dalej szli w milczeniu. Inoue była zaniepokojona, o czym Kurosaki-kun tak duma. Odkąd odzyskał moce Shinigami i Fullbringerzy zostali pokonani , nigdy nie był taki nieobecny. Dziewczynie było na prawdę ciężko znieść to, że wie, że coś Ichigo coś trapi, a ona nie wie co. Patrzyła z boku na jego twarz. Postanowiła, że spróbuje dyskretnie spytać go, o czym rozmyśla.
- Kurosaki-kun?
- Tak, Inoue? – spytał spokojnie. Widział, że jest zaniepokojona.
- Coś się stało, prawda? Proszę, powiedz mi.
Cholera! Chyba domyśliła się, że coś u niego jest nie tak. Jednak nie zamierzał nic powiedzieć o swoich problemach.
Jego centrum myśli był wewnętrzny Hollow. Jakoś ostatnio przyszło mu na myśl, że odkąd odzyskał swoje moce, gdy jest w pełni swoich sił, gdy się spotkał ponownie z Zangetsu, Hollowa nie było. Nie wyczuwał go. Miał z tego powodu mieszane uczucia.
Wiedział, ze będzie miał spokój. Nawet, kiedy przegra, nikt mu nie wejdzie w paradę. Jednak, jeżeli Hollow rzeczywiście zniknął, nie będzie mógł założyć maski, więc nigdy nie będzie mógł zyskać jeszcze trochę reiatsu…Był to jego as w rękawie. Getsuga Tenshou wtedy niesamowicie przybierała na sile.  A ostatecznej formy tej techniki nie może sobie ot tak używać… No chyba, że chce znowu stracić moce.
- Heh, zauważyłaś… - powiedział z lekkim uśmieszkiem. – Naprawdę nic takiego. Zresztą… dowiesz się w odpowiednim czasie.
- Rozumiem… - Inoue spodziewała się, że Ichigo tak odpowie. Jak zwykle. Cokolwiek było jego problemem, nie chciał obarczać ich swoimi troskami. Nie będzie wnikać. Z resztą byli już niedaleko jego domu - kliniki Kurosaki.
- No to do jutra, Inoue. – wymusił się na słaby uśmiech.
- Pa, Kurosaki-kun…
Ichigo szybko wleciał do domu,rzucił krótkie „cześć" do domowników, rzucił torbę na łóżko w swoim pokoju, użył odznaki Zastępczego do wyjścia z ciała i postanowił wkroczyć do swojego wewnętrznego świata. W tym celu położył Zangetsu na kolanach, wziął głęboki oddech, zamknął oczy i oddał się medytacji…
Po chwili Ichigo obudził się w swoim świecie. Było tu jak zwykle niesamowicie spokojnie i pogodnie. Jednak Ichigo nie widział tych wszystkich aspektów, gdyż miał co innego na głowie. Niedaleko stał Zangetsu i przyglądał się chłopakowi, co ma zamiar zrobić. Ichigo zaś rozglądał się dookoła z wielką uwagą. Odwrócił się i dalej czegoś szukał. Jednak Zangetsu wywnioskował po minie Kurosakiego, że nie znalazł tego, za czym patrzył.
- Czego tak szukasz, Ichigo? – spytał Zangetsu.
Ichigo wygładał na zakłopotanego. Odwrócił wzrok i westchnął.
- Zangetsu o-san, jest coś, o co chciałbym cię spytać… - zaczął powoli.
- Słucham. – odpowiedział – mam nadzieję, że będę znał odpowiedź.
Chłopak westchnął ponownie. Zamknął oczy, mocno zacisnął pięści i zaczął mówić.
- Tak się ostatnio zastanawiałem, co się stało odkąd odzyskałem moce z moim… Hollow. Wiesz może, o-san? Czy on… zniknął? – ostatnie słowo Ichigo powiedział bardzo cicho. Jednak zaczął mówić dalej – To nie tak, że ja się o niego martwię, czy coś. Tylko tak pomyślałem, że straciłem jakby dodatkową moc na wyjątkowe przypadki. Wiesz coś, o-san?
Zangetsu poważnie się zdziwił. Nigdy by nie wpadł, że Ichigo właśnie o nim będzie chciał mówić. Zanpakutou nie miał za dużo na ten temat do powiedzenia.
- Przykro mi, Ichigo, ale tak samo jak ty, nie mam zielonego pojęcia, co się z nim stało.
Ichigo nie spodziewał się innej odpowiedzi. Już jak tu przyszedł, jak szukał Hollow, nie czuł ani drobinki jego reiatsu. A miał je koleś dosyć spore. A więc to koniec, pomyślał, nie będzie musiał bać się podczas walk, że jak mu coś nie pójdzie, to zamieni się w oszalałego Pustego. Jednak, chociaż starał sobie to wmówić, nie potrafił ugasić chorego żalu z tego powodu.
- Heh, to dobrze – wymusił uśmiech do Zangetsu – to dobrze, że pozbyłem się tego aroganckiego, głupiego Hollowa. – Ichigo musiał mocno się wysilić, żeby to powiedzieć bez żadnych drgań głosu.
Może i ten Hollow był arogancki, jednak Kurosaki zrozumiał teraz, że dzięki niemu bardzo dużo osiągnął. Zresztą już dawno byłby trupem. Chociaż nie był zadowolony, że tamta walka się tak zakończyła, wiedział, że dzięki temu Pustemu wyszedł cało z walki z Ulquiorrą.
A kto wie… Może i by zginął już podczas walki z Byakuyą.
Zrobiło mu się jeszcze bardziej żal po tych wspomnieniach.
- No to ja już wracam, o-san. – powiedział do Zangetsu. – Nic tu po mnie.
Odwrócił się, żeby Zangetsu nie widział rozgoryczenia na jego twarzy, chciał wrócić do ciała.
Ale nie mógł. Zobaczył to, czego najmniej się w tym momencie spodziewał.
Całkowicie zaniemówił i tylko się przyglądał. Nie wierzył własnym oczom.
Taki Fanfick dotyczący dalszych losów Ichigo i jego Hollowa. Przez jakiś czas rozdziały będą dodawane codziennie, później mniej więcej co tydzień, gdyż opowiadanie cały czas idzie do przodu.
Enjoy! :D
© 2012 - 2024 ShirosakiHich
Comments5
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Kunoji's avatar
Zostałeś zaproszony do Masked Team!
Jako przedstawiciel Masked Teamu chciałbym byś wstąpił w nasze szeregi.
Po więcej informacji zapraszam na pw bądź e-mail: kunoji@shinigamitoja.pl